Cześć! W tej serii będzie wszystko o włosach. Tak, tak, jestem włosomaniaczką, uwielbiam o nie dbać. Pisanie o ich pielęgnacji to sama przyjemność.
Jak wiadomo, powinno się wypowiadać tylko o tym, w czym ma się doświadczenie. Tak więc porady będą odnośnie pielęgnacji szatynowych, niskoporowatych, z tendencją do przetłuszczania włosów.
Zacznę może od podstawowych zasad, które przeznaczone są w sumie do każdych włosów:
1. Dobierz odpowiednią szczotkę dla swoich włosów!
- Osobiście używam Tangle Teezer, ale wiem, ze najlepsza szczotka to ta z naturalnego włosia dzika, tak właśnie dzika. Jeżeli nie jesteście przekonane do tych rodzai szczotek, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby kupić drewnianą.
Strzeżcie się zwykłych szczotek i grzebieni plastikowych lub metalowych.
- Lepiej ukrwiona skóra głowy to szybszy porost włosów. Dlatego powinnyście zwracać uwagę na zakończenia igiełek, szczególnie tych plastikowych i metalowych.
Szczotka ma masować skórę głowy, a nie ją drapać i kaleczyć!
- Zimą, kiedy nasze włosy bardzo się elektryzują, nie dobijajmy ich. Zamiast plastikowych szczotek używajmy drewnianych, bądź z naturalnego włosia.
- Nie suszmy włosów suszarką, ani nie pocierajmy ich ręcznikiem. Owińmy je w ręcznik i po prostu odciśnijmy wodę. Dajmy im samodzielnie wyschnąć.
- Nie czeszcie mokrych włosów, są wtedy bardziej podatne na złamania.
-Nie chodźmy spać z mokrymi włosami, równie łatwo je połamać.
- Kiedy mamy długie włosy, spinajmy je do spania w jakiś luźny koczek lub warkocz.
A tak wyglądają moje włosy:
/Julia